ILE KOSZTUJE ZROBIENIE ŚWIECY SOJOWEJ 0
ILE KOSZTUJE ZROBIENIE ŚWIECY SOJOWEJ

„Dlaczego tak drogo?”, „pogięło Was z cenami!” , „ceny jak dla posłów i senatorów!”, „cena z kosmosu!”

Nieźle się zaczęło, co? Ale czasami nasi obserwatorzy (celowo nie używamy słowa klient/tka) jeńców nie biorą i piszą o nas takie komentarze bezlitośnie. To i tak, jedne z delikatniejszych tekstów, bo wiecie jak jest…w Internecie, za bezpieczną strefą swojego komputera, nie ma barier.

Z jednej strony rozumiemy oburzenie, też jesteśmy ludźmi i też mieszkamy w Polsce.
I wierzcie lub nie, ale nie palimy w kominku 200-stu złotowymi banknotami. Nie tylko dlatego, że nie mamy kominka, ale głównie dlatego, że cała cena za świeczkę nie zostaje u nas w portfelu. Ale jak to? No normalnie. Ale zacznijmy od początku. Aby odpowiedzieć na nurtujące wszystkich pytanie „czemu tak drogo” zacznijmy od tego, co jest potrzebne do zrobienia, przykładowo takiej jak nasza, świecy sojowej.

Po pierwsze: WOSK

My używamy wosku sojowego, z uwagi na to, że jest wegański, bezzapachowy i łatwo przyjmuje olejki. Można też kupić parafinę, wosk pszczeli lub kokosowy. Cena pomiędzy woskami będzie się różnić. Sam wosk sojowy ma kilka rodzajów. Jego cena zależy od typu i miejsca sprowadzania. Każdy wosk sojowy inaczej przyjmuje olejki oraz ma inną temperaturę zalewu. Niemniej jednak, średnia cena wosku sojowego waha się od 25 – 40 zł/ kg. Ile świeczek da się zrobić z kilograma wosku? Ponownie, to zależy od wielkości pojemnika. Nasze świece zalewamy w szkle 200 g.

Po drugie: OLEJKI ETERYCZNE (nie zapachowe!)

To jedne z najważniejszych składników w świecy i one bardzo mocno wpływają na cenę.

O olejkach eterycznych, ich zastosowaniu, właściwościach szerzej napiszemy w osobnym newsletterze. To, co dziś powinniście wiedzieć to, to, że olejek olejkowi nierówny oraz uważajcie na oszustów. Przy zakupie olejku eterycznego przede wszystkim nie należy kierować się ceną. Im tańszy olejek, tym większe ryzyko, że jest rozcieńczony, albo macie do czynienia z olejkiem zapachowym, a nie eterycznym.
A jaka jest różnica? Zasadnicza.Szerzej poruszmy temat w kolejnym newsletterze, ale warto pamiętać, że olejki eteryczne to substancje zapachowe pochodzenia naturalnego. Pozyskuje się je głównie na drodze destylacji z parą wodną, z naturalnych surowców roślinnych takich jak: kwiaty, liście, korzenie, skórki owoców, żywice, itp. Dzięki czystemu i naturalnemu pochodzeniu, olejki eteryczne od tysięcy lat stosuje się w aromaterapii, z uwagi na prozdrowotne właściwości wybranych roślin.

Czym są natomiast olejki zapachowe?

To syntetyczne substancje zapachowe, które oprócz bardzo kuszących zapachów nie posiadają żadnych właściwości aromaterapeutycznych i są po prostu sztuczne. Olejki zapachowe często występują w bardzo atrakcyjnych kompozycjach takich jak np.: czekolada, wanilia, kawa, morska bryza, jaśmin, piżmo czy bursztyn, itp. A jaka jest cena? Nie będzie zaskoczeniem jeśli napiszemy, że syntetyczne kompozycje zapachowe są dużo tańsze niż olejki eteryczne, ponieważ wyprodukowanie takiego syntetyka jest po prostu tańsze i szybsze. Dla przykładu, aby pozyskać jeden litr olejku różanego potrzebne jest aż od 3 - 5 ton płatków róży! Co więcej – pozyskuje się go ze specjalnych gatunków róży damasceńskiej lub stulistnej, zbieranych o poranku, gdy płatki kwiatów są zamknięte i zachowują pełnię aromatów. Nie dziwi więc fakt, że cena za 9 ml olejku różanego zaczyna się od 1 200 zł. Więc jeśli natkniecie się gdzieś na „naturalną” świecę lub inny produkt o zapachu róży, a cena będzie więcej niż atrakcyjna, jest prawie pewne, że producent użył tańszego zamiennika – czyli olejku zapachowego. I nie ma w tym nic złego, ale warto świadomie podejmować decyzje zakupowe i wiedzieć za co dokładnie się płaci.

Cena syntetycznej kompozycji zapachowej to koszt już nawet od 60 zł, średnio do 200/300 zł za kilogram. Czyli do produkcji świecy wychodzi stosunkowo niewiele.

Na cenę olejku eterycznego, a więc i na końcową cenę świecy, wpływa jakość surowca i miejsce pozyskania. Im czystszy olejek eteryczny, im trudniejsze pozyskanie, tym wyższa cena. Na przykład najlepszy ( i najdroższy 12 000 zł/ kilogram) olejek sandałowy pochodzi z Indii, ale w związku z tym, iż jego pozyskanie jest bardzo trudne, często jest fałszowany z innymi olejkami z drewna (np. z olejkiem cedrowym) lub znacznie gorszymi gatunkami olejku sandałowego pochodzącymi z Indonezji lub Australii lub z syntetycznymi. Inne najczęściej fałszowane z naturalnymi olejki to: olejek waniliowy, jaśminowy, tuberoza czy róża. Dla zobrazowania kosztów - w najprawdziwszej i najczystszej formie olejek waniliowy to koszt 90 zł/ 5 ml czyli ok. 18 000 zł za kilogram… Dlatego, jeśli natkniecie się do kupienia na świecę o zapachu waniliowym i producent gwarantuje, że świeca jest naturalna, to prawdopodobnie naturalny wtej świecy będzie wyłącznie wosk (a i tak niekoniecznie – upewnijcie się!), bo na pewno nie olejek. Chyba, że cena będzie wynosiła 300 zł za sztukę :)

Ale spokojnie, są też mniej ekstremalne cenowo olejki, które są łatwe w pozyskaniu i wydajne. Na przykład bardzo popularny i zdrowy olejek eteryczny z jodły, który można kupić już od 8 zł/ 10 ml.

Po trzecie: SZKŁO i WIECZKO

Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów świec w szerokiej gamie opakowań (szkło/ puszka/ słoik). My zdecydowaliśmy się na klasyczne szkło, które kupujemy i zdobimy w polskiej hucie. Na cenę wpływa rodzaj zdobienia i wykończenia, miejsce produkcji (np. Chiny/ Polska) i dodatkowe gadżety, takie jak na przykład wieczko i/ lub pudełko ozdobne.

A jak to wygląda cenowo?

Nie od dziś wiadomo, że z Chin i na kontenery będzie najtaniej. Nie ma w tym tajemnicy, a ceny można sprawdzić na popularnym azjatyckim portalu zakupowym, które zaczynają się już od 1 zł/ pojemnik. Polskie szkło jest bardzo dobrej jakości, a to przeznaczone pod zalew świec (czyli hartowane) może być nieco droższe niż zwykły słoik. Szkło hartowane jest bezpieczne i nie pęknie pod wpływem nagrzewania. Za ceną szkła idzie jakość. Jak i za miejscem produkcji…

Pozostawiam temat otwarty pod indywidualną rozwagę.

A co z wieczkiem i pudełkiem ozdobnym?

Te dodatkowe elementy nie są niezbędne w świecy. To prawda. Jednak wieczko jest o tyle fajne, że zapobiega kopceniu się świecy po zgaszeniu, a pudełko to elegancka ozdoba. Gdyby zachować te dwa elementy to byłoby już dość drogo – szczególnie, że cena tektury poszła mocno w górę. Dlatego my zdecydowaliśmy się zrezygnować z pudełka na rzecz bukowych wieczek z uszczelką. A koszt? Różnie i zależy u kogo. Można przyjąć od 10 zł w wzwyż na sztuce…

Po czwarte: KOSZT PRZESYŁKI i PAKOWANIE

Wszyscy kupujemy online i wiemy jakie mniej więcej są ceny przesyłek. Średnio od 9 zł do 20 zł/ za paczkę. Niektórzy lubią „przycinać” na kosztach dostawy i dodawać sobie kilka złotych z górką, ale na ogół jest to taka cena jaką dostanie firma podczas podpisywania umowy. Większe firmy, które wysyłają tysiące paczek miesięcznie na pewno mają lepsze stawki, niż te mniejsze. U nas koszt przesyłki to od 14-16 zł zależnie od przewoźnika.

Kartony – wypełniacz. I znowu: to zależy, a najbardziej od inflacji w Polsce, która drastycznie podrożyła tekturę. To czasami zwyżka ponad1 zł na kartonie. Mało czy nie, ale przy ilości 100 szt., to + 100 zł więcej do ceny końcowej… Ceny kartonów również wahają się od wielkości, grubości, rodzaju składania. Od 2 zł do 7 zł więc załóżmy średnią cenę 4 zł/ karton.

Wypełnienie. Można zabezpieczyć przesyłkę przed potłuczeniem na wiele sposób. My korzystamy z ekologicznego i biodegradowalnego wypełniacza i tektury falistej. Staramy się jak najbardziej ograniczyć zużycie plastiku, a to niestety, zawsze jest nieco droższym rozwiązaniem. Nasz skropak kupuje się na litry i my bierzemy zazwyczaj największy worek. Można przyjąć, że to wypełnienie wraz z tekturą na paczce kosztuje nas kilka złotych.

Po piąte: KNOW-HOW

Czyli, nasza nieopatentowana wiedza na temat produkcji świec , poprzedzona testami i doświadczeniem.

Jak to wycenić?

To chyba najtrudniejsza pozycja i najmniej doceniana. Często spotykamy się z komentarzami, że nie ma filozofii w robieniu świeczek i że to „takie proste”. Może i proste, ale przyznajcie szczerze na ilu świecach dotychczas się zawiedliście? Kupiliście piękny zapach bergamotki, a po rozpaleniu nic nie było czuć? Czy nigdy nie mieliście świecy, która tunelowała? Czy nie zdarzyło Wam się, że knot odkleił się i zatopił w wosku więc świeca była już bezużyteczna? Nasza Klientka opowiadała nam, że zanim do nas trafiła, zdarzył jej się incydent, że pod wpływem ciepła pękł szklany słoik, a wosk rozlał się na blat w łazience. Turbo niebezpieczna sytuacja, a chce się czasami zapalić świece w jakimś pomieszczeniu i nie nadzorować jej non stop.

Wiedza jak zrobić świecę, aby naprawdę pachniała (nie tylko pod wieczkiem), paliła się spokojnym płomieniem, wypalała się do czystego szkła, nie tunelowała oraz przede wszystkim była bezpieczna dla ludzi, zwierząt i ogólnie w użytkowaniu, to właśnie to KNOW-HOW. Spędziliśmy dużo czasu, aby samodzielnie dopracować te wszystkie elementy, ponieważ nikt nam nie dał gotowej instrukcji. Oczywiście, w Internecie można znaleźć złote rady pt.: jak zrobić świecę sojową”.

Taki ultra szybki instruktaż (6 min.) pojawił się ostatnio nawet w popularnej telewizji śniadaniowej. Ale wierzcie nam, że zjedliśmy zęby na dopracowaniu wszystkich elementów, aby końcowy produkt wyglądał, tak jak teraz i nie trwało to 5 minut. Spędziliśmy kilka dobrych miesięcy zanim uznaliśmy, że produkt jest gotowy do sprzedaży. Do dziś Mateuszowi zdarza się zmienić coś w procedurze, bo uważa, że „może być lepiej”. Bez testów i własnej metody tworzenia, dopracowanej na konkretnych surowcach, internetowe czy telewizyjne poradniki to droga na skróty – przynajmniej dla kogoś, kto na poważnie chcę się zająć tym tematem.

Po szóste: PODATKI

Jesteśmy legalnie działającą firmą. Od każdej sprzedaży odprowadzamy 23% podatku. Łatwo obliczyć, ile musimy oddać z każdej transakcji. Dodatkowo, dochodzi jeszcze 19% podatku dochodowego, który płacimy miesięcznie od całej sprzedaży ;-)

Po siódme: MARŻA

Bardzo kontrowersyjny temat. Często odnosimy wrażenie, że przeciętnie uważa się, że cena sprzedaży, to jest dokładnie to samo, co zostaje w naszym portfelu. Miło by było J Wiadomo, że każdy chce godnie żyć w tym niełatwym kraju, a jeśli można by się utrzymywać z tego co się lubi robić, to już w ogóle spełnienie marzeń. Niestety, marża to zaledwie jakiś %, który po odjęciu wszystkich powyższych kosztów zostaje na naszym koncie.

No i teraz już wiecie ile mniej więcej kosztuje zrobienie jednej świeczki.

Czy to łatwy biznes w Polsce? Niespecjalnie.

Czy opłacalny? Różnie to bywa.

Czy można na tym „zbić kokosy”? Być może. My jeszcze szukamy na to sposobu ;-)

Może gdybyśmy przenieśli produkcję do Chin i kupowali olejki zapachowe w gotowych kompozycjach, nie musielibyśmy teraz pisać tego newslettera. Spamowalibyśmy Was zdjęciami z Zanzibaru z drinkiem z palemką. Jednak postawiliśmy na coś więcej, niż szybki i łatwy zarobek. Wiemy jak to brzmi, ale zapewniamy - to nie demagogia. Mam nadzieję, że z każdym zakupem przekonujemy Was do jakości naszych produktów i wartości, którymi się kierujemy. Dla nas ten świeczkowy biznes to nasze życie. Nie wyobrażamy sobie rozdzielić tych dwóch kwestii, bo, to co piszemy, to nie chwyty marketingowe ale nasza zwykła szczerość i uczciwość, w którą w biznesie tak trudno innym uwierzyć.

Wiemy, że to dość długi artykuł i mamy nadzieję, że udało Wam się przebrnąć do końca. Zależy nam, abyście mieli pełną transparentność i wiedzę, która na koniec pozwoli Wam podjąć świadomą decyzję czy warto kupić naszą świecę czy nie. Będzie nam miło, jeśli dacie znać pod artykułem, co myślicie o tym wpisie.

Aneta & Mateusz

 

 

 

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl